Jest naprawdę nie wielkich rozmiarów, dlatego też nie za dużo się na nim zmieści. Rozpoczęłam więc poszukiwania w internecie ciekawych inspiracji.
Marzy mi się od dawna miejsce na świeże zioła, co prawda już w kuchni zasadziłam je w małych doniczkach, ale jestem ogromną fanką używania świeżych ziół do potraw więc obawiam się, że ta ilość będzie nie wystarczająca przy moich kulinarnych zapędach i stwierdziłam, że bardzo chciałabym żeby pojawiły się również na balkonie umiejscowione w palecie.
źródła: oliviajenkinc.com ; fiestafarms.ca
I w ten sposób zyskam swój malutki ogródek, który nie zajmie mi zbyt wiele miejsca, co jest niezwykle istotne.
O miejscu do siedzenia mogę tylko pomarzyć, tym bardziej, że musi się jeszcze zmieścić sporych rozmiarów drzewko szczęścia, które co roku w okresie wiosenno-letnim ląduje na balkonie plus jeszcze dostęp do sznurków na bieliznę, żeby w końcu pranie mogło szybko schnąć.
I jak tu wszystko pogodzić, żeby pełnił funkcję dekoracyjną a zaraz praktyczną?
Przejrzałam ogromną ilość zdjęć w internecie i wszędzie pokazane są średniej wielkości lub duże balkony, na pewno takie na których spokojnie znajdzie się miejsce na jakiekolwiek siedzisko. U nas jak będzie jakieś krzesełko lub pufa to w połączenie z drzewkiem szczęścia na nic innego nie ma już miejsca.
źródła: maddecorating.blogspot.com ; urzadzamy.pl
Dlatego też stwierdziłam, że pozostanę przy balkonie ziołowo-warzywnym. Mam nadzieję, że uda mi się to ogarnąć, gdyż do tej pory uprawa roślin nie była moją mocno stroną, ale po ostatnich sukcesach, czyli ponownym zakwitnięciu storczyka uwierzyłam w swoje możliwości :)
Kiedy tylko zrobi się ciepło zabieram się do pracy i tak na początek planuję techniczne rzeczy czyli oskrobanie balkonu ze starej, łuszczącej się farby i jego ponowne pomalowanie, wymianę sznurków na nowe, a następnie ruszę ze swoim małym ogródkiem, bo zaczyna rozszerzać mi się perspektywa z ziół również na warzywa :)
I tak warzywa polecane na balkon to: pomidorki koktajlowe, marchewka, pietruszka, cebula, rzodkiewka, a nawet sałata i ogórki.
Trzeba będzie poeksperymentować co z tego wyrośnie.
Poniżej dwa różne sposoby na zrobienie palety z ziołami:
Za jakiś czas pokaże Wam na pewno zdjęcia z metamorfozy naszego balkonu, póki co wrócę jeszcze do tematów remontowych i zdam relacje jak nam poszło z pokojem dziennym i sypialnią.
A Wy sadzicie na swoich balkonach zioła i / lub warzywa? Jakie macie doświadczenia z takimi uprawami?